Ojciec Chrzestny to gra komputerowa wydana na rynek dość dawno. Mimo upływu czasu ciągle cieszy się dużą popularnością. Co jest powodem sukcesu gry i jej sławy? Sprawdźmy.
Ojciec Chrzestny to gra komputerowa wydana na rynek dość dawno. Mimo upływu czasu ciągle cieszy się dużą popularnością. Co jest powodem sukcesu gry i jej sławy? Sprawdźmy.
Historię o losach sycylijskiej rodziny mafijnej zna niemal każdy. Do tego jeśli lubuje się w grach typu Bioshock to pewnie spodoba mu sie gra o niej opowiadająca. Któż nie słyszał o słynnym rodzie Corleone. Książka, która stała się absolutnym hitem i bestsellerem i film na jej podstawie obdarowany mnóstwem Oscarów, który zawładnął ekranami kin na długie miesiące to znaki rozpoznawcze tej 3-częściowej historii. Wraz z rozwojem techniki komputerowej narodził się pomysł aby stworzyć grę komputerową opartą na filmie i książce. Jak łatwo można było się domyśleć, również i gra znalazła całą rzeszę sympatyków. Nic dziwnego, trzeba przyznać, że Ojciec Chrzestny, to nie tylko zmyślona historia i fikcyjne obrazy, to klasa sama w sobie i sama dla siebie. Ciężko jest porównać go do czegokolwiek podobnego gdyż jest on bezkonkurencyjny pod każdym względem. Fabuła, klimat, obsada aktorska, zwroty akcji, muzyka, scenariusz, reżyseria - wszystko to zasługuje na najwyższe nagrody.
Co do gry, nie ustępuje ona niczym filmowi i książce. Na pewno największym jej plusem jest możliwość zrobienia tego czego film i książka nie dawała okazji zrobić a mianowicie wstąpienia w szeregi mafii i stania się członkiem rodziny. To z pewnością największe marzenie fanów Ojca Chrzestnego.
Na początku gry stajemy się jednym z żołnierzy, czyli mało znaczących dla rodziny sługusów, wykonujących brudną robotę. Jednak w miarę zdobywania respektu innych członków rodziny awansujemy na coraz wyższe szczeble w jej hierarchii. Tym sposobem w końcu stajemy się Donem Nowego Jorku. Fabuła w grze została dopasowana i zmieniona w porównaniu do filmu tak, aby można było właśnie wprowadzić kogoś takiego jak my, kto obejmie władzę.
Część techniczna gry czyli grafika i muzyka zasługują bez dwóch zdań na piątkę z plusem. Wszystko jest szczegółowo wykonane, z precyzją i dobrym smakiem co pozwala nam w czuć się w klimat prawdziwych gangsterskich porachunków we włoskiej dzielnicy lat 50`tych. Jeśli dorzucimy do tego fenomenalną muzykę żywcem wyciętą z filmu to otrzymujemy piorunujący efekt, który nie jednego powalił i jeszcze powali na kolana. Z tego powodu gra powinna spodobać sie fanom Bioshock i innych FPSów.
Podsumowując gra Ojciec Chrzestny tak jak film i książka w pełni zasługuje na ukłon i wyrazy uznania. Jest to jedna z tych produkcji, których się nie zapomina i do których często się wraca.
---
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Autorem artykułu jest Adrian Korczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz